poniedziałek, 27 lipca 2015

Poezja w słoiku

W Czechach bywałam wiele razy, ale dopiero w tym roku (aż wstyd się przyznać) miałam okazję jeść jedną ze sztandarowych czeskich przekąsek do piwa - nakládaný hermelin. Jego wielbiciele z pewnością uśmiechają się teraz i wracają pamięcią do chwil spędzonych w czeskiej gospodzie, kiedy to pierwszy raz mieli okazję spróbować tego przysmaku. Dla tych, którzy o nim nie słyszeli kilka słów komentarza. 

Nakládaný hermelin to nic innego jak marynowany serek pleśniowy typu camembert. Swój charakterystyczny ostro-kremowy smak zawdzięcza potężnej dawce czosnku, cebuli i pieprzu, które wraz z olejem stanowią podstawę marynaty. Bardzo ważną rolę w przygotowaniu tej potrawy odgrywa czas – aby dojrzeć hermelin musi spędzić w słoiku z zalewą co najmniej 2 tygodnie.


W Czechach marynowane hermeliny można zjeść prawie wszędzie. Nawet w małych gospodach, które nie serwują niemal niczego poza piwem, często ta przekąska jest dostępna. I co najważniejsze, gdziekolwiek by się jej nie jadło, wszędzie smakuje świetnie, zwłaszcza w towarzystwie chłodnego piwa. 

Tego typu marynowany ser z łatwością można przygotować w  warunkach domowych. Przepis jest bardzo prosty. Trzeba przygotować duży słoik lub inne wysokie naczynie, które możemy dobrze zamknąć oraz następujące składniki:

- 3-4 serki camembert (oczywiście idealnie byłoby zdobyć czeskie hermeliny, ale w Polsce są one trudno dostępne, więc możemy użyć zamiennika)
- cebula
- czosnek
- mielona słodka papryka
- czarny pieprz (mielony i w ziarnach)
- ziele angielskie
- liść laurowy
- olej

Serki rozcinamy w poprzek. Na jednej połówce układamy plasterki czosnku i krążki cebuli, posypujemy je mielonym  pieprzem i słodką papryką, a następnie przykrywamy drugą połówką serka. Tak przygotowane hermeliny wkładamy do słoika, do którego wrzucamy wcześniej 4-5 listków laurowych, kilka ziaren ziela angielskiego i czarnego pieprzu. Serki układamy jeden na drugim. Możemy oddzielić je od siebie krążkami cebuli. Jeśli mamy ochotę, możemy dodać też trochę pokrojonej w słupki marynowanej papryki. Serki zalewamy olejem, tak, by wypełnił cały słoik. Po zjedzeniu hermelinów oleju nie należy wylewać – będzie bardzo aromatyczny, więc warto użyć do innych potraw.


Przygotowanie tej przekąski zajmuje ok. 15 minut. Co prawda aby ją zjeść, trzeba czekać ok. 2 tygodni, ale warto zachować cierpliwość. Im dłużej hermelin dojrzewa, tym lepiej smakuje. No i oczywiście podajemy go jako dodatek do znakomitego (czeskiego) piwa.

2 komentarze:

  1. Nigdy nie jadłam hermelinów, ale przepis brzmi dobrze. Na pewno spróbuję!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, Czesi wiedzą, co dobre, zwłaszcza w dziedzinie przekąsek do piwa:)

      Usuń